Przy wszechobecnym kryzysie gospodarczym, także duże koncerny zaczynają odczuwać problemy finansowe. Elektroniczny gigant Sony zastanawia się nad zaprzestaniem produkcji telewizorów.
Prezes Sony, Kazuo Hirai zakłada, że uda mu się poprawić sytuację firmy. Wierzy, że przy większych nakładach finansowych, ożywi produkcję telewizorów. Niemniej jednak, inwestorzy są przekonani, że nawet przy rezygnacji z wytwarzania ekranów i zmniejszeniu liczby modeli, te działania nie dadzą oczekiwanych skutków.
Sugerują, że cały koncern zyskałby na kompletnej rezygnacji z produkowania telewizorów. Już teraz szacuje się, że sprzedaż telewizorów, zamiast zysków, przyniesie Sony straty sięgające 80 miliardów jenów.
To już czwarty spadek z rzędu, który doprowadził do ogromnego spadku wartości rynkowej elektronicznego giganta. Sytuacja telewizorów Sony jest na tyle kiepska, że po dwukrotnym obniżeniu oceny ratingowej przez agencje S&P oraz Moody’s, analitycy pracujący dla obu jednostek są przekonani, iż koncern już nigdy nie będzie w stanie wrócić do dawnych sukcesów osiąganych w tej kategorii produktów. Jak wylicza agencja Bloomberg, telewizory jeszcze przez, co najmniej 3 lata, będą przynosiły straty.
Potwierdzeniem ogólnego kryzysu w tej branży są informacje przekazane przez koncern Panasonic, który również ma problemy finansowe związane ze sprzedażą telewizorów.